................................................................

................................................................

2009-09-27

Drzwi. Bramy. Kołatki

Z dwutygodniowego pobytu we Włoszech przywiozłam trochę zdjęć.
Na większości z nich, jest to samo co w podręcznikach historii lub historii sztuki.
I tych zdjęc tu nie pokażę, bo po co?
Zebrała się, natomiast, dość pokaźna ilość zdjęć... kołatek do drzwi :))
U nas występują one sporadycznie. Tam, są rozpowszechnione.
Najczęściej, nie pełnią już roli kołatki. Rolę ich przejęły, wiszące obok na ścianie, domofony.
Często, część ruchoma kołatki, służąca do "kołatania", wcale nie jest już ruchoma. Jest zespolona w całość.
W takiej postaci jest bardziej przydatna, bowiem drzwi wejściowe są najczęściej bez klamek i nie ma za co złapać przy ich otwieraniu i zamykaniu na klucz.










Żelazna zawieszka, na ścianie obok drzwi, z podobizną pieska, przydatna do przywiązania psa na smyczy.








Kabel wystający ze ściany i prowadzony po murze,
nie jest przejawem "nieporządnośći" lecz zachowania bezpieczeństwa w razie trzęsienia ziemi.




































































































Popularne posty