Od kilku lat nosiłam się nieskutecznie z zamiarem remontu łazienki. Nie było to duże przedsięwzięcie, bo była mała. Tylko kabina prysznicowa i umywalka na niecałych 5 m2.
W pewnym momencie zdecydowałam się na powiększenie tej łazienki o połowę przylegającej do niej garderoby. To wyzwanie mnie uskrzydliło i od tego momentu po miesiącu łazienka była skończona.
Z prac konstrukcyjnych, to musiałam wymienić jedno okno na dwa mniejsze: w garderobie i nowej łazience. Została zburzona ściana między łazienką a garderobą i postawiona nowa w połowie garderoby.
Zyskałam podłogę dwupoziomową ponieważ garderoba jest położona na innym poziomie niż reszta tej kondygnacji.
To, że zajmujemy się z córką remontami i aranżacją mieszkań, jestem na bieżąco z tym co oferuje rynek, ułatwiło mi szybkie wykończenie urządzenie łazienki.
Teraz łazienka składa się z dwóch części. Kąpielowej i kosmetycznej.
Duża toaletka mieści wszystkie kosmetyki i ręczniki.
Zamiast krzesełka - poduszka. Na niej serwetka vintage - haft krzyżykowy.