Kolejne nasze mieszkanie. W podobnej stylistyce było utrzymane jedno z pierwszych mieszkań, które robiła Asia. Mieszkanie jest w kamienicy z lat dwudziestych XX w. Z tego okresu, jedynie w niezłej formie zachowała się podłoga z daglezji. Twarda deska i pięknie wybarwiona, co okazało się po scyklinowaniu wielu warstw przeróżnych farb. Ciekawostką jest tu ogródek za oknem sprawiający wrażenie, że mieszka się poza miastem.
Takie zmiany przeszła łazienka. Zdjęcia sprzed, w trakcie i po remoncie. Wolimy jasne kolory. Teraz kafle na ścianach są białe, tylko pasek dekoru w jasno seledynowym kolorze. Podłoga, też białe kafle ułożone w karo. O dziwo, 4 luksfery świetnie doświetlają pomieszczenie.
Piękne, b. klimatyczne, ze smakiem zrobione.
OdpowiedzUsuńWydobyte to, co najpiękniejsze pozostało - cegła, drewniana, stara podłoga.
Łazienka świeża i jasna.
Gratuluję realizacji.
Pozdrawiam
Dziękuję :) Widzę, że też taki Nocny Marek z Cebie :) Pozdrawiam serdecznie, dobranoc
OdpowiedzUsuńPięknie! Bardzo podoba mi się ta realizacja. Idziecie jak burza! Czekam na dalsze metamorfozy i zakładam, że nie spoczywacie na laurach, lecz macie kolejny projekt w zanadrzu :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńMarta
Dziękuję Marto :) robię to po dwóch miesiącach bo... rzeczywiście rzuciłyśmy się na następne. Twoje, Wasze śledzę, kibicuję, trzymam kciuki i czekam na blogową parapetówę :)))
UsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne mieszkanie! Cegła...cudnie! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Wszystko wyszło pięknie ale łazienka to dopiero metamorfoza. Dałaś mi pomysł na moją !. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) tak się złożyło, że po dwóch miesiącach więc zapytam: Czy pomysł na łazienkę już zrealizowałaś? :)))
UsuńPozdrawiam serdecznie