Mieszkam 300 metrów od Wielkopolskiego Parku Narodowego. I to, myślę, jest powodem, że w maju, na drzwiach wejściowych do domu, czekały na mnie takie niespodzianki.
Przez kilka dni, dwa duże motyle siedziały na ścianie koło drzwi. Miały skrzydła zwinięte, były szare i nieciekawe. Dopiero jak jeden z nich wystraszył się mnie, zamienił się w tygrysa ))) oczy, nos, wąsy
Kilka dni później przywitał mnie na drzwiach inny motyl. Szybko wyjęłam komórkę, żeby go "zdjąć" zanim odleci, ale on wcale nie miał zamiaru nigdzie ruszać się z miejsca. Pozwolił sobie zrobić całą sesję zdjęciową.
Przecież on wygląda jak kawałek gałązki brzozowej.
Prawem mimikry upodobnił się do brzóz rosnących wokół mojego domu.
Trzeci motyl z drzwi. Może to, że drzwi są od strony północnej i pod daszkiem ma znaczenie, że tam biwakują )))
................................................................
2009-05-31
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Chcąc odpowiedzieć Kaszmirkowi na pytanie o zegar, który umieściłam po prawej stronie blogu, musiałam trochę poszperać w internecie i zajrze...
-
Bevis Bawa, brat Geoffreya, żył w latach 1909 - 1992. W wieku 20 lat rozpoczął karierę wojskową. Brał udział w 2 wojnie światowej. Był adi...
-
Wystawę tych cudeniek obejrzałam w zeszłym tygodniu w Gorzowie Wielkopolskim. Porcelana z Sorau(NiederLausitz), obecnie Żary. Porzellanfab...
-
Sri Lanka.Tu, koło miasta Bentota, na terenie 6 hektarów, stworzył sobie miejsce do życia Geoffrey Bawa, najważniejszy Lankijski architekt, ...
-
Zapraszam na wycieczkę, wszystkich chętnych do odwiedzenia jej właścicielki )) . Trzy lata temu moja córka kupiła duży ogród z dużym...
-
Dwa ostatnie mie s zkania, które robiłyśmy były w tej samej kamienicy. Obydwa zostały zrobione w podobnej stylistyce. Odsłoniłyśmy dużo ce...
-
Mieszkam 300 metrów od Wielkopolskiego Parku Narodowego. I to, myślę, jest powodem, że w maju, na drzwiach wejściowych do domu, czekały na m...
-
O każdej porze roku mieszkanie nabiera innego charakteru a dzieje się tak dlatego, że słońce inaczej je oświetla. Gdy jest najniżej i głębok...
-
Nie było i nie ma, w naszym kraju, tradycji budowania z kamienia. W naszym zimnym klimacie, bardziej odpowiednim budulcem było, lepiej izolu...
Niesamowite!!! Szczególnie ten "gałązka" :-) Do mnie przylatują tylko frukacze gołąbki (tak się podobno nazywają), w locie wyglądające jak mini kolibry, a kiedy usiądą, jak ćmy.
OdpowiedzUsuńCoś niebywałego!!!
OdpowiedzUsuńPiękne :))
Jescze nie chwaliłam ogrodu - c u d o w n y!!!
Pozdrawiam serdecznie :)