................................................................

................................................................

2014-04-07

Mieszkanie w stuletniej kamienicy

Tak wyszło ostatnie z wyremontowanych i wystylizowanych przez nas (nas, czyli mnie i dwie córki Asię i Marysię)  mieszkań w starej ponad stuletniej kamienicy. Zdarza nam się mieć taką możliwość, gdzie możemy połączyć nasze pasje i umiejętności meblowo-remontowe.
 Każdy element mieszkania, który udało się nam uratować, został odzyskany. Może na następne stulecie :)

 Podłogi i stuletnie drzwi zostały opalone i oczyszczone. Oryginalne, mosiężne klamki wypolerowane. (Pisząc to, przypomniało mi się, jak moja mama opowiadała, że jak była mała, przed każdymi świętami miały z siostrą za zadanie, polerowanie mosiężnych klamek. Niestety, nie tych.)

Trochę naszych mebelków i lamp, w starych ramkach fotografie z Paryża zrobione przez Marysię (młodszą córkę), wszystko w kolorach ciepłej szarości w oprawie wysokich pomieszczeń, wysokich wąskich okien, starej stolarki i...  jest :)  
Cieszy nas, że coraz więcej ludzi docenia urok i klasę mieszkań w kamienicach.





17 komentarzy:

  1. Mając do wyboru-blok i kamienice wybrałabym kamienicę.Wieki temu nocowałam w mieszkaniu w kamienicy właśnie w Poznaniu i do dzisiaj to pamiętam.Stare mieszczańskie mieszkanie,wykrochmaloną na sztywno ,zimną pościel, wysokie pokoje ,porządna kuchnię.Rozmarzyłam się
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Aszko, właśnie takie klimaty kojarzą się kamienicznymi mieszkaniami :) Mnie też. Nie mieszkałam nigdy w kamienicy ale bardzo lubiłabym. Może kiedyś... ? Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Cudne...marze o takim mieszkanku ale wiem, ze to marzenie nigdy się nie zisci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doroto, trzeba myśleć pozytywnie !!! a wtedy marzenia się spełniają :) i jestem , pewna, że to Ci się spełni. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Pięknie zrobione i obfocone. Podłoga i drzwi cudownie że ocalone i odnowione z pietyzmem.
    Te mieszkania mają niepowtarzalny i klimat i mikroklimat również, wiem, bo mam w posiadaniu ale wybrałam wieś :)
    Tego czego brakuje mi to właśnie wysokości i okien 2,40 :) Ciągle łapię się na tym jak tu mieszczą się takie okna o wysokości mojej kondygnacji na wsi :))
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze jest "Coś za Coś" :) Niestety :( nie można mieć wszystkiego naraz... ale za to wszystko Ci teraz kwitnie dookoła. Pozdrawiam wiosennie :)

      Usuń
  4. Pieknie odrestaurowane mieszkanie! Czuje sie dusze tego domu, atmosfera jest niesamowita.
    Dorota pisze, ze marzenie sie nie zisci, ale trzeba wierzyc! Ja tez nigdy bym nie podejrzewala, ze zamieszkam w kamienicy. Mowie to jeszcze troche na wyrost, bo remont sie jeszcze nie skonczyl. Ale tak dlugo marzylam, marzylam, az sobie wymarzylam :) Decydujac sie na zakup rozwazalismy dwie opcje, jedno mieszkanie z wieloma oryginalnymi elementami i przepieknie zachowana podloga, a drugie wieksze, ale bez tylu zachowanych elementow. Zdecydowalismy sie na to drugie, ale caly czas myslalam o tym pierwszym. Ucieszylam sie, gdy dowiedzialam sie, ze mieszkanie kupil finalnie architekt, ktory przywrocil mu dawna swietnosc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Marto, ucieszyłaś mnie swoją opinią, bo czytam Twój blog, śledzę i kibicuję Waszej walce z kamieniczną materią :) Wiem coś o tym :) Wzloty i upadki ale w końcu... przeogromna przyjemność jak się widzi efekt
      końcowy a w pamięci ma "początkowy" delikatnie mówiąc :)
      To ostatni moment, żeby ratować kamienice. Odzyskiwać co się da, co jeszcze pozostało starego. Wszystko to jest dużo trwalsze od nowego a dodatkowo ma niepowtarzalny urok.
      Oczywiście nie zawsze da się i trzeba coś wymienić albo już kiedyś ktoś wymienił.
      Nie zawsze da się przywrócić dawną świetność ale można dać nową świetność i nowe życie w nowej szacie.
      Pozdrawiam serdecznie :)



      Usuń
    2. Droga Lilianno, bardzo się cieszę słysząc, że do mnie zaglądasz!
      Poznan ma klimat w dużej mierze właśnie dzięki pięknym kamienicom, które na szczęście są sukcesywnie odnawiane.
      Jakiś czas temu mieszkałam w Hamburgu w przepięknej dzielnicy zabudowanej secesyjnymi kamienicami. Od sąsiadów dowiedziałam się, że nie zawsze było tam tak pięknie, a dzielnica nie cieszyła się taką popularnością. Minęło jednak 10 lat, domy wypiękniały, a ludzie konkurują o to, by am zamieszkac. Może i u nas będzie podobnie :)
      Pozdrawiam
      Marta

      Usuń
  5. Bardzo ładnie wszystko wyszło, a mieszkania w kamienicach mają swój urok i te wysokości.... uwielbiam, ponoć przez te wysokości i ściany z cegieł jest lepsze powietrze. Miałam to szczęście że w takim mieszkaniu mieszkałam w PL i w wiktoriańskim domu w UK a teraz mam już swoje kamieniczne cztery kąty.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  6. Pani Lilianno -to co robicie czyli Pani i córka to jest po prostu miód na moje serce.Oglądam ,podpatruję i podziwiam bardzo.Przyznam się Pani ,że dzięki Pani córce Asi nauczyłam się dużo i po zakupie starego domku z 1938 roku -wszystko odnowiłam sama,czasem mialam dość i opalania i malowania ale teraz po kilku latach jak mam przed oczami wszystko co sama zrobiłam ,wszystko zachowałam co sie tylko dało ,to bardzo się cieszę i zawsze wspominam Pani córkę-Joannę ,która mnie zaraziła i to w odpowiednim czasie remontując swoją ruderkę.Cóż mogę powiedzieć -dziękuję Wam ,że jesteście,że piszecie i zarażacie ludzi tą ciężką ale piękną pasją.Pozdrawiam Panie serdecznie i życzę z serca wszystkiego dobrego.Esia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Esiu, też lejesz miód w serca nasze - moje i Asi :) po pierwsze komplementami ale też tym, że złapałaś bakcyla :) Podejrzewam, że również należysz do osób, które "muszą same", bo nikt nie zrobi tak, jak chcą. Diabeł tkwi w szczegółach, które tylko my sami dostrzegamy :) Jest takich trochę na świecie :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  7. Cieszy mnie fakt, że jest coraz więcej osób, które fascynuje architektura sprzed lat i marzą, aby zamieszkać w kamienicy.
    Piękna stolarka drzwiowa i podłogi.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,
    czy podłogi były rozjaśniane przed lakierowaniem/olejowaniem? Jeśli tak, to czym?
    pozdrawiam,
    MB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed. Bardzo rozwodnioną białą farbą akrylową.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. To prawda, że mieszkania w kamienicy mają swój klimat i nieodparty urok. Wrażenie robi w nich duża przestrzeń, czego na przykład ja u siebie niestety nie mam. Pięknie wszystko odnowione. Z pewnością dużo pracy to kosztowało, ale po efektach widać, że było warto.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty