A taki był stan wyjściowy
Zajrzyjmy do środka. Zdjęcia są trochę ciemne, bo robione w warunkach naturalnych i komórką. Traci się przez to widoczność detali ale zachowany jest klimat.
Dom, swoją materią, dominuje nad jego wyposażeniem czyli wystrojem. Uważam, że został urządzony przez właścicielkę z wielkim wyczuciem. Meble dyskretnie grają tu drugoplanowe role ale, wg mnie, są to role oskarowe :)
Szkło tym wnętrzu, to strzał w 10.
Za stołem stoi stary bretoński kuchenny kredens. Mało widoczny, więc sfotografowałam go osobno bo to ciekawy mebelek. Z obu stron, jakby drzwiczki, ma wsuwane deseczki do krojenia. Za nimi było miejsce np. na chleb. Bardzo funkcjonalny mebelek i pomysłowy