Przed deszczem i za chwilę... w deszczu :)
Z akcesoriów rekreacyjnych najczęściej korzystają goście, czasami ktoś z rodziny, bo mi zawsze brakuje czasu. Ale poczucie, że w każdej chwili mogę, całkowicie wystarczy :)
Ważne jest, żeby wygospodarować sobie choćby najmniejszy skrawek, nawet taką namiastkę ogrodu. Bliskość roślin, ich zapach sprawiają, że nawet najkrótsza chwila spędzona w tym miejscu regeneruje. Ten mini ogródek na małym balkoniku, to ogródek mojej córki.
Pozdrawiam serdecznie :)
Cóż klimat na tych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZachwycajacy ogrod.
OdpowiedzUsuńSerdecznosci z Alzacji,
Kasia
Wygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dla takich sytuacji jak wysokie temperatury ja również zdecydowałem się na zbieranie wody deszczowej. Jak nawet czytałem w artykule https://www.dostudni.pl/zbieranie-deszczowki-i-wod-roztopowych-dla-celow-domowych-i-do-uprawy-roslin,b73.html to jest to bardzo ważne, ponieważ taką wodą możemy później bez problemu podlewać nasze ogrody.
OdpowiedzUsuńDlatego ja właśnie staram się zawsze przygotować na takie stany pogodowe. W takiej sytuacji zbieranie wody deszczowej okazuje się bardzo mądrym pomysłem. Ciekawie ten proces opisano w https://tbs24.pl/jak-zbierac-i-wykorzystac-wode-deszczowa/ i jestem zdania, że warto jest się z nim zapoznać.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej takie upały może i są fajne, ale nie możemy w tym okresie zapominać o naszych roślinach w ogrodzie. W takiej sytuacji z pewnością doskonale sprawdzi się system nawadniania od https://www.podlane.pl/ który działa doskonale w każdych warunkach.
OdpowiedzUsuń